czwartek, 23 lutego 2012

FAQ

Diagnostyka silnika - od tego zaczynamy jak pojawia się problem 
Podłączenie toyoty 4efe 4afe 7afe do komputera  przez obd1 zdjęcia, opisy, program 

Jeżeli nie sprawdzisz kodów, tylko zapytasz dla czego Twój samochód dużo pali nikt Ci z fusów nie wywróży co może być nie tak. Jeżeli kodów brak reset ECU nic nie pomaga najpierw sprawdzasz czy nikt już takiego problemu nie miał. Robisz to TUTAJ   jeżeli dalej nie ma interesującego Cię problemu szukasz w zaktualizowanym FAQ poniżej, możesz do tego użyć wyszukiwarki znajdującej się u góry po lewej stronie.



TERMOSTAT E10 E11 4efe - diagnoza, wymiana, podstawowe informacje opracowne by croom
- przegrzewanie silnika po wymianie termostatu - za mała średnica
- wyskalowanie wskaźnika temp, gdzie powinna być wskazówka, wskazówka skacze o kilka kresek 




sobota, 11 lutego 2012

KRZYWE LAKE - KAMIKADZE TRIP

Dawno nic nie pisałem ale po dzisiejszym dniu pełnym mega pozytywnych emocji nie mogłem się powstrzymać aby skrobnąć kilka słów.

Pomysł na wypad do krainy jezior zrodził się w zeszłym roku kiedy to Krzysiek Szeszko wspomniał że w zimie upalają na zamarzniętych jeziorach, od razu pomyślałem sobie że musi to być niesamowita sprawa i że muszę kiedyś to zobaczyć na własne oczy. Kiedy rozmawialiśmy dwa tygodnie temu Krzysiek powiedział że lód na jeziorze jest już prawie wystarczająco gruby aby zacząć jeździć i że przygotowują się do wyznaczania trasy. Niestety na głowie sesja masa innych spraw ale trzeba było podjąć męską decyzję - w tym roku nie ma bata, trzeba pojechać. Chęć wyjazdu dodatkowo nakręciły media szumnie donoszące o idiotach samobójcach z Olsztyna którzy igrają z życiem jeżdżąc po zamarzniętym jeziorze, nieważne że pokrywa lodu miała ponad 30cm grubości a trasa została wyznaczona przez doświadczonych ludzi znających mazurskie jeziora od lat - artykuł musi być.

Najnowsza relacja TVN http://www.tvn24.pl/28377,1734297,0,1,poslizg-niekontrolowany,fakty_wiadomosc.html

 11 lutego o 4.30 wyruszyliśmy czerwonym peugeotem 206 zwanym dalej PUG-iem -20 stopni zapowiada się ciękawy dzień :) O 7.30 byliśmy w połowie drogi i zgarnęliśmy ostatniego członka ekipy, pomimo tego w samochodzie nie odmarzły szyby a kierowcy przed nami za nic mieli sobie napis na przedniej szybie.

Dalej w pełnym składzie pocisnęliśmy naszymi pięknymi drogami w kierunku Olsztyna.przy akompaniamencie lokalnej stacji radiowej, jak się okazuje nad ranem można trafić w radiu na niesamowite ludowe klasyki :)

Chwilę po 10 dotarliśmy na miejsce, samochód wreszcie odmarzł, na zewnątrz tylko - 15C, na jeziorze już zaparkowane pierwsze trzy corolle.


Po szybkiej zmianie opon na kolcowane, jako prowodyr całego pierwszy zasiadłem na prawym fotelu u Krzyśka.



W kilku słowach trzeba by opisać jak było, w sumie można skrócić do jednego - MEEEEEEGA , co by nie mówić miałem pewne obawy (byłem zdrowo zesrany) , jeździłem już nie raz jako kierowca czy na prawym w dużo mocniejszych samochodach ale nigdy z kierowcą mającym takie doświadczenie, spodziewałem się że pomimo kubłów będę latał jak worek ziemniaków a kicha zwróci skromne śniadanie, jednak byłem w wielkim błędzie. Pierwszy raz bez obaw patrzyłem na prędkościomierz pokazujący 170km/h i dwa zakręty przed nami, Krzysiu z gracją baletnicy stawiał samochód bokiem i leciał wyznaczoną trasą, pierwszy raz w życiu widziałem aby tak spokojnie prowadzić samochód przy tej prędkości pomimo tego że jeździłem tego dnia również z innymi kierowcami, a od przejazdów minęło kilka godzin jestem pod niesamowitym wrażeniem umiejętności Szeszkina. Corolla leciała bokiem jak zła, a mnogość dźwięków przyprawiała o zawrót głowy :)

Resztę dnia można opisać spokojnie w skrócie:
- jazda
- grill
- jazda
- powrót
- kibole w warszawce
- lublin

Wszystkim biorącym udział w wypadzie dziękuje za uczestnictwo, wszystkim z którymi jeździłem dziękuje za zabranie na prawy, oby więcej takich imprez !
W przypadku jeżeli ktoś nie chce aby jego zdjęcie lub zdjęcie samochodu się tutaj znajdowało prosze o kontakt mailowy.

Poniżej krótka fotorelacja