środa, 18 maja 2011

7AGZE PROJECT

Pomysł na ten projekt można powiedzieć że zrodził się tutaj czyli na Corolla Club, jako że świeżo SWAP-nięte 1.6 4afe  nie było w najlepszej kondycji zacząłem zastanawiać się nad kolejnym silnikiem, każdy kto zmieniał silnik czy go modyfikował wie że apetyt rośnie w miarę jedzenia, szukać kolejnego 1.6 nie chciało mi się bo to żadne wyzwanie, zacząłem się zastanawiać nad silnikiem 1.8 7afe który jest bardzo rzadko spotykany w corolli, jednak przy takiej zmianie przyrost mocy prawie żaden tylko większy i fajniejszy moment. Zacząłem się wtedy zastanawiać nad blokiem od 7afe i głowicą od 4afe, taka zabawa spowodowałaby wzrost stopnia sprężania i może jakieś sensowne przyrosty, jednak jak od dawna wiadomo głowice fe są niereformowalne. Wtedy do tematy wkroczył kolega styku i zaproponował hybrydę 7afe i 4age, czyli sensowna głowica, hybryda bardzo rzadko spotykana więc ten pomysł spodobał mi się od razu.


Dosyć szybko znalazłem silnik 4age od braci Gniadek, uszkodzona panewka, dobra cena czyli dokładnie to czego szukałem. Zakupione 4age to wersja big port z t-visem czyli zmienną geometrią dolotu.





Zanim odebrałem silnik w głowie zrodził się kolejny pomysł, skoro tyle kasy trzeba włożyć, i tak trzeba będzie założyć SA lub jakiegoś prosiaka czemu od razu nie założyć jakiejś suszarki. Samochód buduję do jazdy na co dzień więc szybko zdecydowałem się na kompresor. Początkowo miał to być Eaton m24 ze względu na swoje małe gabaryty jednak chłopaki z 4age.pl szybko wybyli mi ten pomysł z głowy ze względu na jego małą sprawność przy tak dużym silniku, ostatecznie zdecydowałem się na Eatona m45 z mercedesa. I tu pojawił się problem ze względu na jego gabaryty.



Zdecydowałem się go skrócić, ostatecznie i tak nie wiem gdzie go wsadzę ale w tej wersji będzie dużo prościej.



Po spawaniu pojawił się kolejny problem mianowicie olej i smar do łożysk, w salonie mercedesa 110ml oleju do tego kompresora kosztuje 180zł a smar jest niedostępny, w tym temacie bardzo pomógł mi kolega croom który ściąga mi olej ze stanów w dużo rozsądniejszych pieniądzach oraz smar Amsoila.

W całej zabawie najbardziej obawiam się o dół z silnika 7afe, pierwszy kupiony przeze mnie silnik po rozebraniu wyglądał tak :






zaistniała sytuacja znacznie opóźniła projekt ponieważ reklamacja trochę się odwleka.

Na obecną chwilę kompresor jest już pospawany, głowica splanowana,  zawory zeszlifowane, uszczelniacze wymienione,  pokrywy zaworów czekają na malowanie a 7afe odbieram z reklamacji za kilka dni.

Wkrótce dalszy ciąg.....

7AFE odebrane z reklamacji

3 komentarze:

  1. czekam na pierwsze odpalenie i przejazdzke nowym zwierzem :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Czy to nie pora na wstawienie bestyi na jakieś JDM Option?
    styku

    OdpowiedzUsuń
  3. Pojawi się i tam jak projekt będzie zbliżał się ku końcowi.

    OdpowiedzUsuń